sobota, 2 czerwca 2012

This afternoon !

Nie ma to jak kakaowe gofry, kakao i megamaraton Teoria Wielkiego podrywu na Comedy Central. Tsa. Kocham to! Dzień dziecka był nudny, czerwiec zapowiada się całkiem, całkiem, oczywiście oprócz pogody (jak na razie przynajmniej). Dobra ja dziś zbytnio się nie popisze, bo leci w końcu megamaraton, no nie? xD Bym zapomniała. Wczoraj będąc w bibliotece zauważyłam interesującą książkę i własnie ją czytam. Jest ona trochę bardziej naukowa, ale ciekawa. Autor opisuje różne wierzenia i różne postrzeganie poszczególnych zwierząt przez ludzi. I tak na przykład dowiedziałam się, że filozof Kartezjusz uważał, że zwierzęta to maszyny. Czyli każda ich czynność to zwykły mechaniczny odruch, tak jak działa zegarek. Więc Kartezjusz uważał, że jak uderzy się jakieś zwierzę, a ono zawyje to nie z bólu, tylko jako zwykły mechaniczny odruch maszyny. Jak wiemy zwierzęta to nie maszyny, ale żywe istoty tak samo jak my, mają uczucia i podobnie jak ludzie odczuwają ból. Tak więc, mówię wszem i wobec od dziś nienawidzę Kartezjusza. Ok. Trochę się jednak rozpisałam. Ups. Polecam Nickelback - Too Bad. Bye,Bye!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy