poniedziałek, 5 marca 2012

Bywa różnie, raz lepiej, raz gorzej

Mój dobry humor nadal się mnie trzyma, chociaż jest znienawidzony przez wszystkich poniedziałek. Ale mi to jakoś dziś wyjątkowo mało przeszkadza. Aż dziwne, prawda? Nom. Teraz może napiszę coś.

Napiszę dziś coś o klasie. Taa. Wszyscy nienawidzą szkoły, a jednak te wygłupy w klasie to po prostu niezła zabawa. Nikt mi nie powie, że ma tak na 100 % normalną, porządną klasę. Ja to już w ogóle. To widać, jak ja jestem nienormalna, to moja klasa tym bardziej. Haha. Tyle,że nie chce  tu nikogo obrażać, tylko mówię, że moja klasa jest pozytywnie rąbnięta. Lubię ją naprawdę. A wy lubicie swoje klasy? Ohh... coś mi się ten post nie kleji. Mam jakiś brak pomysłów na ciekawe posty. Byście mi od czasu do czasu pomogli! Haha. Tylko ciekawe kto? Bo zbyt wielu moich czytelników to nie ma. Haha. Mam czasami wrażenie, że piszę sama do siebie te wszystkie posty. Dobra. Koniec ze smęceniem i użalaniem się nad sobą. Polecam Adelitas Way - The Collapse. Goodbye! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy