poniedziałek, 27 lutego 2012

Nic nowego, a jednak coś innego

Dobra... Przyznaję się. Powinnam się uczyć, a nie robić to co robię. No, ale jakoś mi się tak nie chce zbytnio. W szczególności , że mam się uczyć do historii i polskiego. Ja nic do tych przedmiotów nie mam, a jednak nie za bardzo chce mi się ich uczyć. Okej już zmieniam temat.

Tak. Wczoraj namieszałam wam w mózgach, a dziś postaram się napisać, coś normalnego. Taa... To może być dość trudne w moim przypadku. Wiem o czym mogę napisać. O czymś tak przyjemnym i doskonale wszystkim znanym jak MUZYKA. Według mnie samo słowo muzyka jest odrobinę magiczne. Wiecie jest jednym z tych słów, na które większość ludzi czuje jakieś dziwne przyjemne dreszcze . Yeah! Muzyka wymiata! Jak dla mnie muzyka jest czymś lepszym niż zwykłe przyziemne czynności, czy uczucia. Muzyki się słucha, muzykę się czuje, muzyka trafia do nas prosto w serce. Oczywiście do każdej osoby inna piosenka, do każdej grupy inny gatunek itd. Taa. Mzuyka łączy ludzi różnych wyznań, ras, poglądów, pookoleń oraz po prostu różnych od siebie ludzi. Na przykład normalnych z nienormalnymi. Okej bez mojej nienormalności. Dobra, ale każdy chyba wie co chciałam przekazawać wam to notką. To, że muzyka jest tym kleistym czymś co łączy wszystkich ludzi na świecie. Bo chyba nie istnieje osoba, która nie słucha żadnej muzyki, prawda? 
A więc będę kończyć. Tak i jak zwykle coś polecę : 30 seconds to mars- Kings and Quennes.
Afscheid! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy