sobota, 18 maja 2013

Past, the present and future

Hej. Jestem chora. Rozumiecie? Bo ja nie . Na dworzu praktycznie dzień w dzień po ponad 20 stopni, a ja głupia jestem chora. I tak zamierzam do poniedziałku wyzdrowieć. Życzcie mi powodzenia, przyda mi się xD

Dobra. Dziś wpadłam na temat posta tak dość przypadkowo. Myślałam sobie tak o wszystkim i o niczym, i nagle myślę sobie: Czemu by nie napisać posta o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości?
Jak pomyślałam, tak też teraz piszę tego posta. 
Ludzie często myślą o przeszłości. Swojej własnej, czy też tej należącej do całej ludzkości. Niektórzy uwielbiają powracać do pewnych wydarzeń z przeszłości w myślach, bo wywołuje to u nich sentyment, uśmiech na twarzy lub miłe uczucia. Z drugiej strony, bywa i tak, że ludzie nie chcą myśleć o przeszłości, która jest dla nich bolesna, smutna, czy kryjące jakieś przykre doświadczenia. Warto wspominać przeszłość, historię swojej rodziny, ojczyzny, czy też całego świata. Można dopatrzeć się w niej wiele wartościowych wskazówek co do naszego obecnego życia i uniknąć niektórych błędów popełnionych wcześniej, czy to przez nas samych, czy też przez kogoś innego. Jednak, czy warto żyć jedynie przeszłością? Nie. Zdecydowanie nie. Nie można na przykład ciągle rozmyślać nad naszymi błędami z przeszłości lub rozpamiętywać stare urazy i rozdrapywać " stare rany". To do niczego nie prowadzi. Lepiej skupić się na teraźniejszości i żyć chwilą obecną, tylko od czasu do czasu powracając do przeszłości. Bo nie myśląc o tym co dzieje się teraz, możemy wyrządzić sobie wiele krzywdy i popełnić mnóstwo błędów, których tak szybko nie naprawimy. Takie jest właśnie życie. Najlepiej myśleć o tym co dzieje się tu i teraz i tylko w pewnych momentach rozmyślać nad tym co było i nad tym co może się zdarzyć. Właśnie przyszłość. Wielka niewiadoma każdego z nas. Co będzie za 10 lat? Co będzie za rok? Co będzie za miesiąc? Co będzie jutro? Tego tak naprawdę nikt nie wie. Nic nie da się przewidzieć. Możemy sobie mówić: Dożyje spokojnie 60 , jak i nie więcej. Phi. Skąd mamy to wiedzieć? Może już niedługo umrzemy. Nie wolno robić sobie nadzieji i nie można zbyt wiele oczekiwać od  życia. Dletego najlepiej skupić się na teraźniejszości. Jednak warto myśleć o swojej przyszłości. Mieć pewne plany na życie. Co chcemy robić? Czy mamy jakieś cele? Jeśli tak to powinniśmy zacząć się już dziś starać , byśmy mogli to osiągnąć. Jeśli nawet nie zdążymy tego zrobić, będziemy mieć pewność, że się staraliśmy. Tak, więc wszystko co się zdarzyło, dzieje i nas czeka w życiu jest ważne. Ale nie można zbytnio przesadzać z dawkowaniem myśli o przeszłości i przyszłości. Jeśli będziemy żyć przeszłością , nie będziemy w stanie się zmienić, rozwijać, jeśli będziemy żyć tylko teraźniejszością- w końcu coś nam się nie uda, jeśli będziemy myśleć tylko o przyszłości - pogubimy się we własnym życiu. O to właśnie w tym wszystkim chodzi. Przynajmniej moim zdaniem. A jakie jest wasze?
Polecam The Pretty Reckless - Make Me Wanna Die.
Bye!







12 komentarzy:

  1. ja czesto mysle o tym co bedzie, musze sie tego oduczyc. Dziekuje za zyczenia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. tez powinnam sie duzo rzeczy oduczyc:p

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa notka : ) fajne foty

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post ; ) Obserwuję i zapraszam do mnie ; http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna notka.
    Duużo prawdy ;d
    Zdrowiej <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny blog i jak ładnie tu u Ciebie;):*

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry i kreatywny post.
    To zdrowiej :) żeby w ciepełko być chorym..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy