czwartek, 25 kwietnia 2013

Napiałam, przeżyłam i powróciłam!

Hej! Tak, jak zapowiadałam po tygodniu nieobecności wracam. Mam mniej na głowie, bo wreszcie napisałam te egzamniny! Dziś był ostatni dzień , już naprawdę minimalnego stresu. Ale wyniki poznam dopiero w czerwcu. Z jednej strny dobrze, z drugiej źle. Uważam jednak, że źle ogólnie nie było. Okazało się, że te egzaminy są dość łatwe. Chociaż na łatwym też można się nieźle pomylić xd No, ale koniec. Mam spokój. Jednak wiecie? Czuję się , jakbym zamknęła jakiś rozdział w moim życiu, do którego już nigdy nie będę mogła wrócić. To dziwne dość uczucie. Z drugiej strony taki egzamin to dość ważne wydarzenie w życiu człowieka. Istnieją zapewne istotniejsze sprawy, ale taki egzamin w trzeciej gimnazjum , to taki jakby "przedsionek dorosłości". Wiecie, półmetek. Jeszcze trochę i będę dorosła. Już na pewno nie można mnie nazwać dzieckiem. I o tym właśnie uczuciu zamknięcia pewnego okresu w swoim życiu pisałam wcześniej. Ten egzamin można potraktować, jako takie zerwanie z dzieciństwem. Teraz , prawdę mówiąc, nic nie będzie już prostsze niż było. Może się wydawać, że : " Ooo, wreszcie skończę te wszystkie szkoł i będę mieć święty spokój z nauką" . Ale takie myślenie jest błędne. Człowiek uczy się przez całe życie. Tylko na każdym etapie, uczy się czego innego i całkiem odmienny sposób. Kiedy wchodzi się w dorosłe życie, czeka na nas pełno spraw , z którymi będziemy się musieli zmierzyć. Każda porażka będzie nas uczyć pokory i będziemy wiedzieli, jak zachować się w przyszłości w podobnej sytuacji, tak by uniknąć kolejnego niepowodzenia. Każdy sukces będzie dla nas czymś wyjątkowym.To wszystko , życie nigdy nie staje się prostsze. Człowiek musi sobie radzić , aby stać się silniejszym i mądrzejszym - wtedy to wszystko będzie choć trochę wydawało mu się łatwiejsze, chociaż zawsze pozostanie takie same. Jednak sama osoba zmieniając się na lepsze, łatwiej pokonuje trudne sprawy.

Jeju, ale piszę, jakoś tak, jakby bez ładu i składu. No nic. Jutro napiszę do was jeszcze. Mam tylko 3 lekcje i idę do pizzerii z klasą "oblać" koniec egzaminów, a później tylko na dwie godzinki warsztatów z niepełnosprawnymi dziećmi w ramach wolontariatu. Będzie fajnie :D
Polecam One Ok Rock - Borderline. 
Bye!

6 komentarzy:

  1. Fajnie , że postanowiłaś wrócić.; )
    Obserwujemy ? Czekam na odpowiedź.; )
    Pozdrawiam ! : )

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nawet wynikow w internecie nie sprawdzalam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. pamiętam jak ja zdawałam te egzaminy, niby z początku to było dla mnie nic, ale potem sobie uświadomiłam, że tak naprawdę jest to coś co może zaważyć o reszcie Twojej edukacji :)

    www.no-more-surprises.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy