czwartek, 1 listopada 2012

Wszystkich świtych - czas pełen refleksji.

Witam. Dziś 1 listopada i kolejny już raz obchodzimy święto zmarłych. Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię to święto. W szczólności kiedy jest piękna złota jesień, a nawet kiedy jej nie ma to święto i tak ma dla mnie swój nieodparty urok. Mogę nawet stwierdzić, że to moje ulubione święto ze wszystkich jakie katolicy obchodzą. Zawsze kiedy idę przez cmentarz i widzę wokół na grobach pełno znniczy, które świecą wśród jesiennej szarości, to na sercu robi mi się cieplej. Ponadto uważam, że w ten szczególny dzień można naprawdę poczuć obecnośćzmarłej, bliskiej Ci osobie . Lubię także iść w rząd grobów nieznanych żołnierzy i zapalić  znicz , jako symbol, że pamiętam o tych, którzy  jakieś 70 lat temu walczyli za naszą ojczyznę. Często w wojnie ginęli bardzo młodzi ludzie. Na przykład dziś zapaliłam znicz na grobie żołnierza , który zginął w miesiąc po wybuchu wojny (pewnie jeszcze w czasie obrony miasta) w wieku zaledwie 26 lat. Można sobie tylko wyobrazić, że gineli  zapewne i młodsi . Dlatego też moim zdaniem to właśnie święto powinno zajmować ważne miejsce w naszym życiu. W końcu dzięki niemu możemy nie tylko wyrazić pamięć o zmarłych członkach swojej rodziny, ale także o tych, którzy poświęcili się w walce za naszą ojczyznę. Jest to wielki czyn. Niewielu z nas ( pokolenia XXI wieku) byłoby w stanie czegoś takiego dokonać. Także to święto nie polega na lataniu od grobu do grobu i narzekaniu na pogodę oraz kupowaniu balonów dzieciom na odpustach, tylko na tym by pamiętać o tych, których nie ma już nami, a którzy zaslugują na to by o nich pamiętać.

Polecam T.Love - Poeci umierają.  Bye!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy