niedziela, 26 sierpnia 2012

Opowiadanie 2. "Spełnione marzenia" C.D

Judy w napięciu oczekiwała na wyniki.Chris obejmował ją w pasie i pocieszał, że nawet jeśli nie wygra, to i tak była cudowna. Ogólnie atmosfera za sceną była napięta i każdy chciał już znać werdykt jury.Nagle na scenę wyszdł prowadzący.
- A teraz proszę o uwagę! Nadszedł czas na ogłoszenie zwycięzcy ! Proszę o zabranie głosu przewodniczącą jury: Margaret Smith!

Na scenę wbiegła ta sama drobna blondynka, która ją pytała co będzie prezentować.
- Wybór był trudny, ponieważ wszyscy uczestnicy mieli niesamowite talenty, jednak zwyciężyć mógł tylko jeden z nich.- po tych słowach Judy wstrzymała oddech- Jako przewodnicząca jury mam zaszczyt ogłosić, że III edycję miejskiego konkursu talentów wygrała .... JUDY McCLAIR! Zapraszamy na scenę!
Judy cała się trzęsła z emocji i nie mogła ruszyć. W końcu jej chłopak pocałował ją w policzek, wziął za ręke i wyprowadził na scenę wśród gromkich oklasków ze strony publiczności. Pani Smith uścisnęła jej dłoń i wręczyła symboliczny dyplom, następnie mówiąc;
- Judy jesteś wielką szczęściarą i masz ogromny talent, dlatego też to ty wygrałaś ten konkurs. Nagrodą dla Ciebie jest możliwość nagraniu płyty. Jeszcze raz gratuluję i życzę powodzenia!
- Dziękuje! - powiedziała szczęśliwa Judy. Zeszła ze sceny, gdzie czekał na nią tłum ludzi, którzy składali jej gratulacje i życzyli szczęścia w dalszej karierze. Gdy zdołała uwolnić się od nich udała się na parking wraz z Chrisem, który nadal trzymał ją za rękę. Koło samochodu czekali na nią rodzice z siostrą, która natychmist do niej podbiegła i się przytuliła.
-Byłaś wspaniała córeczko - powiedziała pani McClair ze łzami wzruszenia w oczach.

                                                               
                                                                               ***


Wieczorem, kiedy leżała wtulona w poduszkę, z nadzieją spoglądała w przyszłość. Jest! Stało się! Zaczęła spełniać swoje marzenia, które pojawiły się już w wieku 7 lat, kiedy to wraz z rodzicami była na koncercie. Wtedy właśnie po raz pierwszy chciała stanąć na scenie, przed olbrzymią publicznością i zaśpiewać. Już niedługo zacznie się przygotowywać do wydania płyty. To jest coś wielkiego, coś nieprawdopodobnego! A jednak właśnie jej się udało! Wie, że do prawdziwej sławy jeszcze daleka droga, ale to niezły jej początek.



                                                                          KONIEC



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy