niedziela, 17 czerwca 2012

Tamtadam

No to Polska się nagrała w to Euro, że hej. Ale dobra tam. Nawet nie chce mi się tego komentować. Po prostu ręce mi opadły. Szkoda słów, bloga i wszystkiego. Dobra. Wczoraj pomimo tego durnego meczu, dzień był udany. Kupilam sobie sukienkę na bal trzecich klas i jestem zadowolona z niej. Ha! Później miałam gości, następnie do dziadka na "grilla", którego w koncu nie było (ale to szczegół). Spotkałam się z Panną G. , robiłyśmy zdjęcia, włóczyłyśmy się tu i tam, a także, jak zwykle musiałyśmy wymyślić kolejną głupotę, z której będziemy mieć pompę przez następne wieki. Później obejrzałam porażkę Polski. I wszyscy się darli NIC SIĘ NIE STAŁO! A właśnie, że się stało. Ale jak już mówiłam nie będę tego komentować. Dziś pojeździłam sobie rowerkiem. Prawie przejechałam kaczkę i byłam podwózką dla pewnej leniwej biedronki. Zwierzęta to mnie wciąż zadziwiają. Ostatnio zaczęłam planować powrót do jeździectwa. Taak. Kiedyś jeździłam i tęsknie za tym. Już chyba nawet wiem, gdzie będę jeździć. Ale zacznę w wakacje dopiero. Nie wiem dlaczego,ale tak jakoś. Dobra,, polecam AD/CD - TNT. Bye!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy