sobota, 5 października 2013

Złość, gniew i po co to wszystko?

Hej. Dzisiaj post pisany znowu na szybko, ale mam nadzieję, że będzie choć trochę sensownie napisany. Otóż taak... Złość, gniew to z pewnością bardzo negatywne uczucia, czy emocje. Przez złość i gniew rodzi się agresja, różnego rodzaju konflikty i tego typu sprawy. Na świecie jest milion domów, w którym te emocje niszczą rodziny. Ale powiedzmy sobie szczerze: gniew ma też dobre strony. Dziwne, prawda? Ale ja do takiego doszłam właśnie wniosku. Bo spójrzcie na to z  tej strony: Jakaś osoba tłumi w sobie , zbierany od dłuższego czasu gniew, co doprowadza, albo do stania się gburowatym dla otoczenia, albo nastąpi wielki wybuch i całe zgromadzone zło wyleje się na innych pod postacią nieprzyjemnych słów, czy okropnych czynów. Jeśli człowiek natomiast rezolutnie dawkuje swoją złość do otoczenia, to nie szkodzi ani sobie, ani innym. Bo jakby nie patrzeć to gniew, złość , te wszystkie emocje, które są szkodliwe, jednak istnieją. Są realne. To tak, jak ze szkodliwymi substancjami dostającymi się do atmosfery... Niestety istnieją , ale można sobie z nimi radzić, ograniczając ich emisję. Tak samo jest ze złością. Każdy z nas ma w sobie taką złą cząstkę i jeśli chce nad nią zapanować, musi pozwolić jej, od czasu do czasu się pokazać. Nie istnieje człowiek , który by nie złościł się. Jeżeli nie ukazuje tego przy innych to znajduje ujście tych wszystkich negatywnych emocji w innym obiekcie. Na przykład może uprawiać , jakiś sport, albo tworzyć ( malować, pisać). A wierzcie mi, że takie pisanie strasznie pomaga wyzbyć się tych właśnie złych uczuć. Podsumowując. Zła nie da się pozbyć, zło jest konieczne. Ale możemy je wewnętrznie kontrolować dając mu ujście co jakiś czas w naszych czynach.
To tyle na dziś. Przepraszam , że tak mało, ale jest dość późno , a ja o tej porze nie myślę zbyt racjonalnie :P
Polecam Papa Roach - Burn. 
Bye!



7 komentarzy:

  1. Dobra notka, ja kiedys pisalam w pamiretniku aby się uspokoić, a teraz po prostu staram sie byc w takim momencie sama :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja teraz jestem smutna,a przez to czuje w sobie troche gniewu :(
    klaudmen.blogspot.com pzdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobrze powiedziane !
    Lubię sobie czasem pokrzyczeć, coś złamać, ewentualnie czymś rzucić.
    Chyba każdy ma takie dni, gdy czuje, że eksploduje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zazwyczaj krzyczę, żeby rozładować emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te uczucia są potrzebne.
    Mimo wszystko są. Czynią nas takimi, jacy jesteśmy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio mam dosc czesto przyplyw zlych emocji... -.-

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie emocje są bardzo potrzebne, naprawdę.
    Ale właśnie dlaczego tak musi być? hehe nie wiem. : p
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy