niedziela, 9 czerwca 2013

Jestem wolna . Polecam to uczucie

Hej. Wiem. Przepraszam. Zaniedbuje was strasznie, nie tylko u siebie na blogu, ale także w ogóle nie komentuje waszych. Ale niestety jakoś mi przeminęła ambicja, jeśli chodzi o ilość wyświetleń bloga, obserwatorów, czy też ilość komentarzy. Jednak nadal bardzo lubię pisać, tyle, że w tym tygodniu nie miałam siły, czasu , ani motywacji. Po pierwsze masa sprawdzianów - ten nadchodzący tydzień zapowiada się podobnie plus do tego jeszcze dochodzi latanina związana z balem, który wypada w ten piątek. Po drugie bierzmowanie. Tak, przeżyłam je. Jako imię do bierzmowania wzięłam Alicja :D Muszę jednak wspomnieć, że o dziwo kazanie biskupa było bardzo intrygujące, do tego stopnia, że było idealna cisza w jego czasie o.O No. A weekend zalatany, trzeba w końcu korzystać z ładnej pogody , gdy jest wolne. A dziś chciałam wam napisać o filmie : "Sala samobójców". Dziś oglądałam go już chyba po raz 6. Wbrew pozorom coś mnie do niego ciągnie. Jest lekko psychiczny, ale według mnie jest ambitnym dziełem. Co o tym świadczy? Że aby go zrozumieć, musiałam obejrzeć go chyba 3 razy. Za pierwszym  razem człowiek jest lekko przerażony i nie bardzo wie co dokładnie pokazuje ten film: rzeczywistość, czy umysł chłopaka, a może internetową przestrzeń? Kiedy ogląda się to już 6 raz dokładnie się wie o co chodzi w tym filmie, jednak nadal może uderzać jego brutalność w pewnych  momentach. Hmm... Może nie brutalność w sensie, że się biją , czy coś w ten deseń, ale twórcy, aktorzy, ukazują świat Dominika w brutalny sposób. Nie wiem, jak to dokładnie wam wytłumaczyć o co mi tak naprawdę chodzi z tym "brutalnym przekazem". Jednak taki sposób przedstawienia rzeczywistości nadaje filmowi taką aurę, że zawsze chętnie się do niego wraca. Sala samobójców pokazuje , jak wiele czynników może spowodować , że człowiekowi nachodzi myśl o samobójstwie. W przypadku Dominika to gejowski pocałunek , który trafia do internetu i powoduje, że wszyscy jego znajomi zaczynają dręczyć przezwiskami, które nie są przjemne dla chłopaka. Przez to Dominik zamyka się w sobie. Ma rodziców, więc czemu oni nie zauważają, że ich syn ma problemy? Są zbyt zajęci wlasnymi sprawami. Prowadzi to do tego, że chłopak nie czuje w ogóle jakby miał rodzinę. Wciąga go internetowa gra, gdzie poznaje ludzi, z którymi może gadać bez przeszkód. Duży wplyw ma na niego dziewczyna z internetu Sylwia. To przez nią w sumie najpierw próbuje popełnić samobójstwo, później dla niej zdobyć tabletki, aż w końcu sam je bierze i popełnia samobójstwo. Rodzice w między czasie zdają sobie sprawę, że z ich synem dzieje się coś niedobrego. Najpierw nie mogą w to uwierzyć, a potem chcą tylko by podszedł do matury, bo oni wcale nie myślą o Dominiku. Oni zawsze myślą tak naprawdę tylko o sobie i swojej reputacji. To chore . Jeśli ktoś nie oglądał tego filmu, to gorąco go polecam. Może nie każdemu się spodobać, ale wrato go obejrzeć bo ukazuje okropną prawdę, o tym, że pieniądze szczęścia nie dają i wszystko zależy od tego w jakim stopniu ludzie chcą sobie pomóc i z jakich pobudek to wynika.

Jaką mają motywacje do pomocy innym. I pokazuje jeszcze to,  że w rodzinie ważna jest szczera rozmowa i czas poświęcony dla bliskich.
To tyle na dziś.
Bye!

7 komentarzy:

  1. Nie oglądałam tego filmu :P
    Alicja- Ładne imię :) Ja mam Klara ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sala samobójców no jasne ze ogladalam na tvp 2;d

    OdpowiedzUsuń
  3. ogladałam :)

    dodajemy do obserwowanych :)?

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczera rozmowa... czasem trudna, ale często pomaga ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. czasami trudno taką rozmowe rozpocząć, zwłaszcza, gdy druga osoba nie chce z nami wspolpracowac..
    /nie whodzilismy na czantorie :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie oglądałam ale zamierzam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy