sobota, 13 kwietnia 2013

Natura - geniusz nad geniuszami

Hej. Na wstępie chcę was bardzo, bardzo, ale to bardzo przeprosić za mą jakże długą nieobecność na blogu. Ale bądźcie dla mnie wyrozumiali. Po pierwsze zbilżają się egzaminy = nauka, po drugie, miałam sporo nauki w  tym tygodniu  z powodu kilku sprawdzianów i takich tam, a czasu nie za dużo i po trzecie przygotowuje się do tego konkursu z polaka ( na którym ździebko mi zależy) , co = jeszcze więcej nauki. Dobra. Koniec rozpaczania nad moim losem. Dziś chciałam napisać o tym, że natura to najdoskonalszy twórca ever. W sumie to miałam zamiar już wczoraj o tym napisać, ale jednak nie wyrobiłam się z czasem - jak zwykle -.-. A wpadłam na ten pomysł podczas, gdy .... uczyłam się biologii xD No w końcu to w tym przedmiocie , jak wiele możemy się dowiedzieć o potędze natury. Niektórym zapewne poczynania przyrody w pewnych sytuacjach wydadzą się okrutne, ale moim zdaniem na tym właśnie polega geniusz i doskonałość otaczającego nas świata przyrody. Już tłumaczę i objaśniam , co mi po głowie krąży. Otóż, prawa natury są bezlitosne i przeżywają tylko najsilniejsi z gatunku. Czyli jeśli na swannie jest jakiś stary, chory lew samotnik i nie jest w stanie sobie upolować posiłku to najzwyczajniej w świecie pada . Pomyślicie: "Biedny lewek. Ktoś powinien mu pomóc" Ale życie to nie bajka Disney'a. Natura, jednak wszystko zgrabnie obmyślała. Ok. Lew sobie zdechnie, bo nie nadawał się już do życia. Kurde, ale zacznie gnić i zrobi się nieprzyjemnie (wiecie, jakieś choróbska, robale i tego sprawy), ale istnieją jeszcze zwierzęta,  które żywią się padliną , np. sępy. I takie oto według niektórych obrzydliwe ptaszyska ( według mnie wcale nie są obrzydliwe) zjadają sobie zdechłego delikwenta i tym samym oczyszczają sawannę z "brudu". 
Teraz może coś z innej strefy życia zwierząt. Każdy drapieżca został genialnie przystosowany do zdobywania pokarmu. Zaczynając od zwykłych kłów, pazurów i niezwykłej siły u np. tygrysa, a kończąc na przeróżnych pułapkach, zmyślnych wabikach i śmiertenych truciznach. Pułapki to przykładowo pajęczyna większości pająków, czająca się wśród rafy korolowej murena atakuje z zaskoczenia przepływające obok niej rybki i wiele , wiele innych. Swe ofiary całkiem sprytnie wabią ryby głębinowe przy pomocy świecącego w ciemności wyrostka , do którego chętnie podpływają przyszłe posiłki drapieżcy. Ciekawy jest żółw sępi, który na języku ma wyrostek przypominający larwę owada i w ten sposób wabi swe ofiary. No i trujące jady , które posiadają m.in. skorpiony, węża takie jak: kobra królewska, grzechotnik ( z wymyślną grzechotką na końcu ogona, która ma ostrzegać przed tym, że osobnik może okazać się w dość podłym humorku i z łatwością zaatakować i zabić śmiałka, który odważył mu się przeszkodzić) oraz węże koralowe, które swym jaskrawym ubarwieniem ostrzagają, że jak się jej dotknie można źle skończyć. Wszelkiego rodzaju jady posiadają także ryby(np. piękna skrzydlica) , pająki (np. ptasznik), ssaki (np. cudaczny dziobak z Australii i jedyny jadowity gryzoń w Polsce i nie wiem, czy też nie na świecie - rzęsorek rzeczek) , mrówki , osy , pszczoły  ( owady, które tworzą genialne społeczeństwa). Wszystkie te zwierzęta są śmiertelnie niebezpieczne dla innych organizmów, również dla ludzi. Można by jeszcze wiele różnych gatunków wymienić, które są doskonałymi zabójcami i mają wiele różnych zabójczych taktyk. Ale istnieją też ofiary, które potrafią się genialnie bronić. Choćby zaskroniec, który w razie zagrożenia albo wydziela przykrą dla drapieżcy substancję, bądź udaje martwego. Jaszczurka, która w razie zagrożenia potrafi odrzucić własny ogon. Pancernik, który kiedy zwinie się w kłebek jest niedostępny dla zębów jakiego kolwiek przeciwnika. Słoń, który,dzięki swej gigantycznej masie nie ma naturalnych przeciwników, jedynie człowiek przy pomocy broni jest w stanie go zabić ( to okrutne). Barwne rzekotki zamieszkujące Amazonię odstraszają swymi barwami pod, którymi kryje się ostrzeżenie o trującym śluzie pokrywającym ciało tej małej żabki. Idealne zgranie w stadzie np. antylop gnu , które ostrzegają się przed niebezpieczeństwem i bronią młodych oraz uciekają dotąd , dopóki drapieżnik nie da sobie spokoju. Jest naprawdę wiele interesujących systemów obrony nie tylko wśród zwierząt, ale także i roślin. Na przykład tak zwane żywe kamienie , to takie małe kaktusy jakby, ale nie mają kolców, po prostu wyglądają jak kamienie pośród których rosną. Porzywy ze swymi parzącymi włoskami. Rosiczka i jej lepkie igiełki, które wabią owady i je zabijają przez wydzielanie enzymów trawiennych. No po prostu przyroda jest niesłychanie genialna , jeśli chodzi o przystosowania do przeżycia w różnych warunkach oraz do zdobywania najróżniejszego pokarmu. Więc nie mogę znieść tego, jak my ludzie ją niszczymy. Chociaż , gdyby chciała to mogła by nas unicestwić lada chwila. W końcu kto pokona siłę bezlitosnego żywiołu? Człowiek raczej nie. 
Być może was trochę zanudziłam, ale pisałam takie ciekawostki z pamięci, więc trochę mało szczegółów. Ale stwierdziłam, że co za dużo to niezdrowo xD Mam nadzieje, że choć w pewnym stopniu udało mi się was przekonać, że natura jest doskonała i bardzo mądra w swych działaniach. 
Później wstawię jeszcze jakieś zdjęcia do tego postu i napiszę moze jeszcze jeden,a teraz lecę na dzień otwarty do liceum. Bye!
Edit. Drugiego postu dziś nie będzie niestety, ale jutro być może będą dwa :D














2 komentarze:

  1. ludzie rzadko kiedy zrwacają uwagę na naturę, niszczą co popadnie, itp..

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia na egzaminach ;))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy