poniedziałek, 1 października 2012

Poniedziałek - wcale nie taki zły ...

Hej! Jak można wywnioskować z tytułu, dzień całkiem udany. Taa. Będę brała udział w biegu na kilometr po parku. Jakby ktoś nie wiedział to ja uwilebiam biegać. Lubię ten wiatr we włosach i poczucie wielkiej siły. Wiem,wiem. Więkoszość z was pewnie nienawidzi biegać ,ale czy kiedyś mówiłam, że jestem normalna? NIE. Bo taka nie jestem. Jestem szalona i lubię iść naprzeciw wszystkim i wszystkiemu.
Hmm... O czym mogłabym napisać?

O tym, że czasem człowiek nie wie co jest czym. Czy jest to jawa czy może sen... Rzeczywistość miesza się z fikcją wytworzoną w naszym umyśle. Zdarzyło wam się kiedyś cóś takiego? Bo mi tak i wierzcie nie polecam tego uczucia. Zmiksowało mi się co robiłam na prawdę, a co tylko mi się przyśniło, czy pojawiło w mojej wyobraźni. Totalne pomieszanie i ból głowy gotowy. Taak. 
Ogólna pustka w głowie. Więc kończę. Polecam Linkin Park - Lost in The Echo.Bye!
Takie tam gitarowe inspracje na dziś ode mnie dla was :

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3

Obserwatorzy