Ale przechodzę do mojej inspiracji. Otóż mówiliśmy o inteligencji interpersonalnej ( międzyludzkiej) i inteligencji intrapersonalnej ( emocjonalnej). Ta pierwsza polega na prawidłowym porozumiewaniu się z ludźmi, a druga na umiejętności określenia i wyrażania w prawidłowy sposób własnych uczuć. I padło genialne pytanie: która z tych dwóch inteligencji jest ważniejsza , jeśli chodzi o osiągnięcie sukcesu? Jeszcze 10-20 lat temu uważano , że ta międzyludzka. Pewnie sobie myśleli, że jak masz dobry kontakt z ludźmi to możesz wszystko, dzięki temu , że oni pomogą, a nawet może coś za ciebie zrobią. Co się okazało niedawno, że to nie do końca prawda. I ja się podpisuje pod tym. Dla mnie , jak i dla psychologów, ta druga inteligencja , emocjonalna, jest ważniejsza. Ponieważ, by potrafić panować nad swymi uczuciami, trzeba poznać siebie.
Trzeba znać swoje dobre strony i słabości także. Bo słabości powodują , że człowiek staje się silniejszy. Trzeba pracować nad sobą. To pozwoli osiągnąć sukces. A przy okazji, jeśli nie poznamy w pełni siebie, nie będziemy mogli w pełni poznać innych ludzi. Czyli nie będziemy potrafili zbudować prawdziwej więzi i tak do końca porozumieć się w poprawny sposób. Cóż, więc mogę więcej dodać, pracujcie nad tym, by zapanować nad swoimi uczuciami i poznać wszystkie swoje mocne i słabe strony. Życzę powodzenia :D Ja też się postaram
Polecam Imagine Dragons- Demons
Bye!
I tak... Uwielbiam Dr. House <3 Chyba obejrzę po raz kolejny wszystkie 8 sezonów :D