"Piekielne dzwony" - na ten tytuł wpadłam słuchając AC/DC "Hell Bells" xd
Piekielne dzwony
wybijają swe pierwsze tony.
Biel zlewa się
z czerwienią.
Niewinność
opływa krwią.
Naród skąpany
w deszczu zagłady,
walczy
nieustannie
o słońca blask,
o wolności powiew.
Gruzy legną na ulicach,
wszystko zniszczone.
Chaos ludzkich serc
z ulicznego zgiełku
wyłania się.
Ojczyzna walczy
o nieskalaną
złem
niepodległość swą.
W szponach wroga,
miota się
niczym ptak
który
poczuł wolności
zew.
Młodzi giną,
tracą życie,
jak dzielne żołnierzyki
z ołowiu ,
stracone przez los.
I wreszcie,
nadchodzi,
czas rekompensaty
dawnych strat.
Polski naród
patrzy z nadzieją
na przyszłość nieznaną,
wolną
niczym wiatr!
To
cud.
I jak wam się podoba lub nie, mój niby wiersz?
W ten sposób chcę upamiętnić ważne wydarzenie w historii naszego kraju :)
Interesująca notka z przekazem!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie: http://spiked-soul.blogspot.com/ i może zaobserwujesz :)
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!
Elwira
Jeden z piękniejszych świąt historycznych.
OdpowiedzUsuńWiersz okey.
http://mondemagiquee.blogspot.com/
Dla wielu osób te święto jest tylko wolnym, ludzie zapominają o kraju.. O Polsce.
OdpowiedzUsuńŚwietna notka. ;3
jedno z najważniejszych świąt historycznych :)
OdpowiedzUsuńMam Cię w obserwujących :)