Hej. Wróciłam wczoraj o 24 i padłam koło 1. Dziś musiałam iść do szkoły na szczęście tylko na 2 godziny, a później na pizze w ramach klasowych mikołajek. Było miło i sympatycznie i stwierdzam , że brakowało mi trochę mojej klasy w Wiedniu. No, ale powracjając do Wiednia, oczywiście w tym oraz w kilku kolejnych postach wstawię zdjęcia jakie wykonalam w tym cudownym mieście. Jeśli ktoś będzie w stolicy Austrii niech spróbuje pysznych kaw, tortu Sachera, punchu (grzane wino lub wersja dla niepełnoletniych tak zwany "Kinderpunch") i oczywiście kulki Mozarta. Jarmark Bożonarodzeniowy - coś cudownego nocą. Oraz wiele pięknych zabytków. Do tego co mnie zainteresowało hiszpańska szkoła jazdy w Hofburgu (szkoda, że nie moglismy zobaczyć jakiego pokazu) - czyli piękne tańczące białe konie lipiańskie. Ach, kiedyś jak może wrócę do Wiednia to je zobaczę :D A teraz kilka zdjęć z wzgórza Kahlnberg:
Widoczek na Alpy ^^
Polski kościółek ( w sumie miejsce pamięci)
Panorama Wiednia roztaczająca się z platformy widokowej na Kahlnbergu
Tablica poświęcona polskiemu królowi Janowi III Sobieskiemu (po polsku!!!) na tym kościółku
I nie znajdujący się na Kahlnbergu,Hofburg - zimowa rezydencja Habsburgów.
Polecam Nickelback - Trying Not To Love You.
Bye!
ps. W kolejnych postach więcej zdjęć z wycieczki :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz! <3
Zawsze się odwdzięczam :3