Hej. Jak wiadomo dziś dzień znienawidzony przez miliardy ludzi na całym świecie - poniedziałek. Każdemu kojarzy się albo z początkiem szkoły albo pracy. Jedno i drugie wymaga od nas wytęrzonego wysiłku po leniwym weekendzie. Co za niesprawiedliwość, prawda?
Ja właśnie dziś otzrymałam wyniki prześwietlenia kolana i wychodzi, że mam jakiegoś torbiela (?), tyle, że nie wiem co jeszcze mam z tym począć, bo wizytę u ortopedy mam dopiero za tydzień (absurdalna polska służba zdrowia). No, więc wiecie.. Fajnie, nie?
Ok. Kończę wywody na temat mojego zdrowia, bo zaczynam się czuć jak moja ciocia, która gada co ją boli i u jakiego lekarza była tydzień temu xD
Dziś coś na temat przyszłości.
Nikt tak naprawdę nie wie co wydarzy się jutro (no może oprócz tego, że np. jutro jest jakiś spr albo krt), a co dopiero tak odległych czasów, jak 50 lat naprzód. Więc według mnie ten kto myśli, że może przewidziec przyszłość w najdrobniejszych szczegółach, jest albo głupcem, albo po prostu wariatem. Tego nie da się ustalić - co się stanie kiedyś tam...
Także ja nie wierzę w te brednie, że w tym roku nastąpi koniec świata. Pozdrawiam Majów, którzy taką bzdurę wymyślili ...
Polecam Mylovitz - Alexander. Bye!
I jeszcze kilka fotek z wakacji , mojego autorstwa oczywiście :
Ja tez nie wieżę w te bujdy o końcu świata >.<
OdpowiedzUsuńPoza tym śliczne zdjęcia !
Świetne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńJa też nie wierzę o tym końcu świata ... No ale dopiero się zdziwimy jeśli okaże się to prawdą xD
Zdrowiej :D
Zapraszam do udziału w konkursie : przez-swiat-z-aparatem.blogspot.com
Prześliczne zdjęcia *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://blueanyway.blogspot.com/
Oby z kolanem było ok :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia piękne :)